W dzisiejszym wydaniu sekcji tematycznej “Biznes i technologia” gazety informacyjno-biznesowej Puls Biznesu, ukazał się artykuł na temat sportów elektronicznych w Polsce. Wypowiadający się w nim między innymi Jacek Jankowski (AdAction), Artur Wróbel (eSports.pl), Maciej Figel (MMV) czy Robert Bujok (Heyah) podkreślają istotną rolę gracza i sportów elektronicznych w branży komputerowej na całym świecie.
Gry i duże pieniądze często chodzą w parze. Nie inaczej jest w przypadku e-sportu - profesjonalnego podejścia do komputerowych rozgrywek. E-sport to rozgrywki w grach komputerowych między pojedynczymi graczami lub zespołami. Zawodnicy spotykają się na „ubitej komputerowej ziemi”, by staczać ze sobą wirtualne pojedynki. W tle tych zmagań tkwią spore pieniądze. Jak duże? Pule największych światowych turniejów -takich jak finały World Cyber Games - przekraczają pół miliona dolarów - opowiada Jacek Jankowski, dyrektor generalny AdAction, agencji interaktywnej organizującej polską edycję turnieju Kode5.
Imponująca pula
Polacy odnoszą spore sukcesy. Nasze drużyny wygrywają duże turnieje - PGS-Gaming MyM zdobyła tytuł mistrza świata w San Jose: wygrała 40 tys. dolarów. Ten sam zespół nagrodzono tytułem drużyny roku 2007 podczas Games Convention w Lipsku. Wśród największych światowych turniejów należy wymienić - poza wspomnianym World Cyber Games - Electronic Sports World Cup z tegoroczną pulą nagród wysokości 200 tys. dolarów.
Duże turnieje organizowane są również w Polsce - jednym z nich jest Heyah Logitech Cybersport Powered by Komputronik. Ale w przeciwieństwie do innych krajów o sukcesach trudno usłyszeć w mediach. W wielu państwach sporty elektroniczne cieszą się dużą popularnością, największą w Niemczech, Francji, USA czy Korei. Imprezy tam organizowane można porównywać - pod względem docierania do odbiorców — do innych sportowych imprez - twierdzi Jacek Jankowski.
Co ciekawe, gracze dostają też wynagrodzenie za grę dla drużyny. Polskie drużyny potrafią zaoferować graczom miesięczne wynagrodzenie. Mówi się tu o kwotach rzędu nawet 2 tys. zł - twierdzi Artur Wróbel, redaktor naczelny serwisu eSports.pl.
Korzyść dla każdego
Według Artura Wróbla, na e-sporcie mogą zarobić wszyscy: poczynając od graczy, organizacji ich skupiających, przez sponsorów, producentów sprzętu iusług, na mediach kończąc. Nie można też zapominać o rynku akcesoriów komputerowych, którego rozwój stymuluje sport elektroniczny.
Wykorzystanie bardzo znanego gracza do promocji znakomicie wpływa nasprzedaż. Marka legendy e-sportu bardzo dobrze pozycjonuje produkt i nikt nie ma wątpliwości, dla kogo jest przeznaczony. Klientami są nie tylko zawodnicy, ale przede wszystkim fani, grający okazjonalnie dla rozrywki - uważa Łukasz Pilarczyk, dyrektor produktu w firmie Creative.
Dzięki wspieraniu cybersportu nasza marka prezentowana jest w niezwykle atrakcyjnym kontekście, jakim jest e-sport - zapewnia Robert Bujok, szef działu marketingu Heyah.
Podobne odczucia ma Maciej Piotrowski, wicedyrektor marketingu firmy Komputronik. Nasze wsparcie dla ligi cybersport.pl w dużym stopniu wpływa na sprzedaż - zapewnia. Warto dodać, że grupa docelowa - jako otwarta na nowinki techniczne - jest bardzo atrakcyjna dla producentów sprzętu elektronicznego.
Bardzo dużą część produktów tworzy się specjalnie dla graczy, naprzykład większość nowoczesnych kart graficznych lub najmocniejszych modeli procesorów. Oakcesoriach typu podkładki, myszki, karty graficzne czy słuchawki nie wspominając. Światowy rynek e-sportowy to biznes przez duże B, a w Polsce - prężnie rozwijająca się pasja, która ma szansę doścignąć niebawem Zachód - przekonuje Maciej Figiel, przedstawiciel firmy Multimedia Vision.
Artykuł w wersji PDF można pobrać tutaj.
Popularne: 22%
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 11:51
“naprzykład większość nowoczesnych “kart graficznych” lub najmocniejszych modeli procesorów. Oakcesoriach typu podkładki, myszki, “karty graficzne” czy słuchawki nie wspominając”
Raz imo wystarczy :)
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 11:53
No chyba , że to była/jest wypowiedz Macieja Figiela ;p
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 12:21
“Polskie drużyny potrafią zaoferować graczom miesięczne wynagrodzenie. Mówi się tu o kwotach rzędu nawet 2 tys. zł - twierdzi Artur Wróbel, redaktor naczelny serwisu eSports.pl.”
Ja znam tylko jedną , która upadła po stracie swojej kluczowej dywizji :-) Ciekawe jakie cwir3k miał na myśli “drużyny”.
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 12:23
Komuś potrzebna NOWA grafika/procesor/ram do CS 1.6/CSS, StarCrafta czy WarCrafta 3? Wątpie w to ze konkretnie esport powoduje wzrost sprzedazy takich rzeczy skoro do najpopularniejszych gier turniejowych niepotrzebne jest nic nowego i drogiego… Wg mnie to jest problem małego wsparcia. Potrzebne są nowe gry :).
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 12:29
Czy ja wiem… praktycznie co roku masz nowego NFS + FIFA, do których potrzebujesz nowego komputera. Kwestia strategii? Poczekaj na SC2 i RA3.
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 12:33
Tak tylko ze NFS + FIFA nie tworzą esportu w takim stopniu. KONKRETNIE esport (czyli CS, WC3, SC) nie napedza w ten sposób koniunktury (sprzedaż hardware). Za granicą to moze nie jest taki problem, bo tam i tak Intel czy Nvidia kasą sypią ale u nas gdzie wszystko jest xRazy mniejsze to szef działu odpowiedniego, odpowiedniej firmy 10 razy sie zastanowi i jego odpowiedz jest negatywna bo te zyski są o wiele mniejsze.
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 12:47
WCG to konkretnie e-sport czyt. include NFS + FIFA do puli.
Zresztą… zrób sondę ile osób grających w Polsce w CS’a by od ręki chciało wymienić komputer na lepszy. Jak tu z każdym update’m trzeba mieć lepszą konfigurację :P. Grając w W3 na bardzo dobrym poziomie też trzeba mieć mega komputer. SC to już tylko Korea.
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 13:15
Dlaczego TYLKO WCG? A ESWC, Extreme Masters, Pro Series, CGS, Kode5, ELC, NGL, WC3L i masa innych turniejów ktore nie wymienilem? Wcg to jeden z ważniejszych ale nie najwazniejszy przeciez.
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 14:13
CGS- konsola lub/i wyjebiaszczy komputer do tych gier
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 14:33
Oakcesoriach spacja ;D
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 15:25
jak do cs’a nie? -10 fps co apdejt :D a wymagania z pudelka byly aktualne chyba tylko w pierwszych dniach :D
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 16:00
Szczerze powiedziawszy to nie znam jeszcze nikogo, kto by zarobił na PRO, za to znam wiele osób, które zarobiły na tzw. “Playerasach” ;).
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 16:05
@hyth
Noi nie przesadzajmy z tymi - 10 fps’ami , ale co do wymagań “pudełkowych” przyznaje racje w 100 %.
Wymagania z pudła :
500 mhz - LoL :D
96 ramu
16mb karta graficzna - lol i to jaki :D
10 fpsów nawet sie nie wyciągnie :D
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 16:47
Ale Venomen to był tylko przykład… bo wyrzuciłeś z puli ważne gry. Zresztą…
CS = co update przydaje się lepszy komputer
w3 = grasz na wysokim poziomie > potrzebujesz bardzo dobry komputer
sc = to już tylko korea…
fifa/nfs/proevo/cod - wszystkie gry wychodzą co roku = potrzeba nowego sprzetu.
Zarobek MMV na produktach dla e-sportowócw na okrągłą bańkę mówi chyba sam za siebie?
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 17:25
może i e-sport zwiększa sprzedaż podzespołów, ale tylko w niewielkim stopniu. Chodzi tu o mniej popularne gry sieciowe nfs, cod, fifa nawet. Sporty elektroniczne te bardziej popularne (cs) stymulują sprzedaż akcesoriów typu myszki, klawiatury itd, ale to wszystko. E-sport nie będzie się szybko rozwijał bez rewolucji, którą np. może być zainteresowanie telewizji turniejami.
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 17:25
wiekszosc i tak ma cos pokroju core2duo
gracze tez lubia sobie poprostu kupic pomimo ze do csa
nie jest niezbedne
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 17:55
Ale i tak jak sie na to wszystko patrzy to jest takie.. tekturowe :D. Brakuje nowych gier bez dwóch zdań.
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 18:29
Nie ma młodych graczy, a za parę lat pentosy będą mieć własne dzieci co za tym idzie; brak czasu na komputerek.
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 18:54
tak jak patrzę po komentach to wolelibyście, żebym napisał “esport to bzdura, nie warto dawać na to kasy, nikt nie zmienia z tego powodu kompa etc etc”.
na szczęście firmy typu Creative, Heyah, Komputronik tak nie myślą ;)
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 19:32
sponsoring w esporcie, rozwija się i będzie się rozwijał w bardzo szybkim tempie, w zasadzie to bliźniacza sytuacja jak ze sportem stricte fizycznym - doskonałym przykładem super-sponsoringu, jak i super-widowni jest CGS (z transmisjami w EUROSPORCIE2, i sponsoringiem od Creativea, Alienwareu, Microsoftu), EPS w Niemczech(Intel,seenheiser), Moskiewskie przystanki SNL (ASUS) etc.
liczące się firmy komputerowe MUSZĄ inwestować w esport.
i jak napisał esse - całe szczęście w Polsce w/w firmy interesują się esportem i wspierają je wprost proporcjonalnie do naszych warunków :)
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 19:33
a sprawą oczywistą jest że jak ktoś zobaczy na czym nawala neo - pomyśli ze kiedy będzie miał taki sam sprzęt - to na pewno będzie mógł wyprawiać to samo co jego idol :)
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 19:46
sk-gaming.com/member/neo zobacz jaki ma i se kup taki.
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 19:48
#delanoo chciales zablysnac?
Mouse Mousepad Headset Graphiccard Motherboard Memory Cpu Monitor Keyboard
pusto.
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 20:22
Wenomen spróbuj pograć w CS bez c2d haha, do dziś dzień pamiętam, jak było 100 fps na pIII 500 + riva tnt2 32mb + 128 RAM. :-) Miałem w pewnym momencie athlona kręconego, do tego gf4ti, co było naprawdę mocne do CS, po pewnym update zdarzały się spadki ze 100 fps. Teraz bym pewnie 50 na tym nie miał. :-D
wrzesień 3rd, 2008 o godzinie 22:14
Znawca, w domu mam Gf4ti4200 wlasnie, ath 1,7 i 512 ram - w akcji spada do 70max.. Na lapku mam mobility x700 no i jest stale 100fps :X Nie przesadzaj tak z tymi udpate Steama.. Steam poza tym to akurat malo co zabiera i nie kazdy wie ale da sie go wylaczyc podczas grania.
wrzesień 4th, 2008 o godzinie 02:06
Venomen prosze Cie, nie udzielaj się. Pod kazdym newsem piszesz swoje bezsensowne posty, nam juz naprawde nie chce sie tego czytac!
wrzesień 4th, 2008 o godzinie 02:54
steama podczas grania?! OK!
brat na kompie gf 9600, p4 2.4, 1gb ramu - 100fpsow ma tylko jak patrzy w niebo/biega sam (nic sie nie dzieje) :D w akcji do 60 chyba, nie pamietam juz dokladnie
wrzesień 4th, 2008 o godzinie 10:49
SlideMan, sry ale mam umowe z Fomfnym ;). 1zł od komenta. Hyth - konfiguracja i jeszcze raz konfiguracja.
wrzesień 4th, 2008 o godzinie 10:53
Z tą fifą troszkę przesadziłeś Radek ;) Mój komp ma już dobre 4 lata i żadna z części tej gry nigdy mi nie ścinała nawet w najwyższych rozdzielczościach… To samo jeżeli chodzi o PES’a… WC3 nie ma dużych wymagań… SC już w ogóle. Jedynie z tym cs’em się zgodzę, ale to sama platforma steam obciąża kompa (gdzieś na steampowered znajduje się wypowiedzieć jednego gościa z valve). Do tego dodałbym WOW’a ;-)
wrzesień 4th, 2008 o godzinie 15:09
No tak… trzeba się jeszcze zastanowić ile z tych osób gra przy okazji w inne gry niż te wyżej wymienione.
wrzesień 4th, 2008 o godzinie 18:35
SOURCE > RESZTA DZIĘKUJĘ
wrzesień 4th, 2008 o godzinie 18:40
kficzol, glebokie to bylo
wrzesień 4th, 2008 o godzinie 23:23
Source :DDDDDDDDDDDDDDD. Jak to się pojawi kiedyś na jakimś większym evencie to zbuduję w espmanii box z CSS.
wrzesień 4th, 2008 o godzinie 23:30
FOMFNY opcja edit by się naprawdę przydała ;s
wrzesień 5th, 2008 o godzinie 09:33
CGS to największy event gamingowy na świecie, niestety miernie pomyślany, ale fakt faktem, miliona dolarów nikt nie jest w stanie w tej chwili przebić… no chyba, że nowy CPL poszasta petrodolarami :-).
wrzesień 5th, 2008 o godzinie 10:20
kficzol, ale problem w tym, ze nie sama pula sie liczy - sa turnieje organizowane w wowa, sapera, w rozne gierki konsolowe w ktorych nagordy sie licza w dzisiatki setki tysiecy dolcow ale co z tego
porownanie moze nie teges bo nie chodzi o tytul gry, ale o inne sprawy - ale przyklad polski, aktualny: allegra na pga - cod i cs - jak na warunki polskie bardzo fajne nagrody, ale co z tego, ze ze wzgledu regulaminowych to dla scen to jak by tych turniejow nie bylo - pozostana ciekawostka, a nie wydarzeniem e-sportowym dla wszystkich
jak widac, o potencjale gry/ligi/turnieju nie swiadczy tylko pula nagrod - ona jest wazna, ale nie najwazniejsza