Niepokojące wieści docierają do nas z informacji, która pojawiła się na stronie zespołu SK Gaming. Bardzo możliwe, że podczas finałów KODE5 Global Gaming Revolution znowu zobaczymy tak zwane “grupy śmierci”, podobnie jak w zeszłym tygodniu w Azji. Nie zanosi się bowiem na to, żeby drużyny były w jakikolwiek sposób rozstawione. Nie pojawią się zatem koszyki, zawierające teamy o podobnych umiejętnościach.

Wszystko to ma doprowadzić do uatrakcyjnienia rozgrywek, ale czy rzeczywiście tak się stanie? Przykładem może być tu właśnie ESWC w Korei Południowej, gdzie emocje w fazie grupowej dotyczyły w zasadzie jedynie Grupy A i C, do której - pechowo - trafiło polskie WICKED eSports. Spotkania w pozostałych grupach były łatwe do przewidzenia, a emocje dotyczyły głównie walki o drugie lokaty, także premiowane awansem do fazy pucharowej.

Czy tak samo będzie podczas KODE5 w Moskwie? Miejmy nadzieję, że nie… Jeżeli jednak nie da się nic zmienić, to miejmy chociaż nadzieję, że zyska na tym polski zespół i po raz pierwszy w karierze wygra zmagania w serii KODE5. Dla przypomnienia dodam, że zawody odbędą się w dniach od 9 do 10 maja, czyli w najbliższy weekend.