W ciągu kilku ostatnich dni aż dwóch menadżerów SK Gaming - Alexander T. “TheSlasH” Müller i Anton Budak zabrali głos w sprawie zawodnika sekcji Counter-Strike, Marcusa “zet” Sundströma. Co ciekawe, wypowiedzi były od siebie dość różne.

Różnice poglądów sugerują niepewność i brak zdecydowania zarządu wobec Szweda, który jak pamiętamy przegapił swój lot do Niemiec i nie wziął udziału w gamescom 2009. Łagodny w swoich sądach TheSlasH w wywiadzie udzielonym serwisowi readmore.de zapowiedział, że zet w dalszym ciągu będzie zawodnikiem SK Gaming, a ze Snajdanem ekipa trenowała, by nie zostać wybitą z meczowego rytmu. Niemniej jednak Niemiec zapowiedział, że zawodników czeka ostra reprymenda za sytuację w meczu mTw, kiedy to przy stanie 15:7 drużyna nie potrafiła postawić kropki nad “i”.

Zupełnie inny biegun zajął wyraźnie poirytowany Anton Budak. Menadżer sekcji Counter-Strike zaznaczył jak ważny nie tylko dla zespołu ale i dla sponsorów organizacji był gamescom, na którym sztandarowa ekipa SK wystąpiła w osłabionym składzie. Złość Szweda była tak silna, że chciał on natychmiast usunąć zeta z organizacji, jednak do tego nie doszło i eks reprezentant Ninja in Pyjamas zawita wraz z resztą SK Gaming na finałach Inferno Online League 4.

Budak zapowiedział też, że sytuacja Sundströma powinna zostać wyjaśniona po zakończeniu IOL 4, kiedy to zarząd zapewne po porozumieniu z sekcją Counter-Strike podejmie ostateczną decyzję odnośnie jego przyszłości w niemieckiej organizacji.